piątek, 6 września 2013

Rozdział 12 ♥

* Oczami Austina *
Minęło już parę dni. Dziś rozwód moich rodziców i urodziny mojej Ally. Moja mama nadal jak głupia lata za tym Derekiem. Nic ją to ostatnio nie nauczyło. Charlie jest szczęśliwa z Thomasem za tydzień mają ślub , ja oczywiście idę tam z Ally. Dziś jest sobota , więc nie idę do szkoły. Muszę dziś iść do sądu będę też przesłuchiwany , a po rozprawie robię przyjęcie niespodziankę dla mojej dziewczyny. Dlatego wstałem , umyłem się i ubrałem. W sądzie byliśmy 8 minut wcześniej , na korytarzu ujrzałem mojego ojca. Siedział załamany na korytarzu , płakał. Bardzo mi go brakuje tego wsparcia. Podszedłem do niego.
- Hej tato. Wiem , że ci jest trudno , ale wszystko w końcu się ułoży. Mama może jednak nie wyjdzie za tego dupka. On ją ostatnio bił. - usiadłem na krześle koło niego.
- Że co ?! Nie pozwolę mu , ja nadal kocham twoją mamę. - położył rękę na moim ramieniu.
- To piękne co mówisz , musimy już wchodzić. - wstałem i udałem się na salę. Ja usiadłem z tyłu , nie chciałem być ani przeciwko mamie , ani tacie. Oboje ich kocham. Najpierw to on zostali przesłuchani , potem Derek a na końcu ja. Pytali mnie o to z kim chciałbym zostać , ja nie umiałem wybrać. Sąd nie dał im rozwodu. Może jest jeszcze jakaś szansa dla ich małżeństwa .

*  Oczami Charlie *
Gdy mój tata , Austin i jego mama byli w sądzie ja z Thomasem przygotowywałam przyjęcie niespodziankę dla Ally , przy okazji mieliśmy trochę czasu dla siebie. Było wesoło i strasznie romantycznie. Oczywiście nie było się bez całusów i przytulasów. Ohh jak ja go kocham. Pewnie tak samo jak Austin kocha Ally. Po dwóch godzinach przyszli do nas Trish i Dez , którzy zabrali się za przygotowywanie potraw.

* Oczami Ally *
Dziś moje urodziny , a nikt mi nawet życzeń nie złożył. Było mi trochę z tego powodu przykro , ale miałam nadzieję że szykują dla mnie jakąś niespodziankę. Nagle do sklepu wbiegł Aust z czerwoną różą w ręku.
- Piękna róża dla pięknej dziewczyny. - wręczył mi kwiat i dał całusa w policzek.
- Dziękuję. Jesteś wspaniały. A nie zapomniałeś o czymś ? - przytuliłam go.
- Wszystkiego najlepszego kochanie . - zostawił namiętny pocałunek na moich ustach.

Mój chłopak zabrał mnie do swojego domu , po drodze był strasznie tajemniczy. Gdy już doszliśmy , otworzył drzwi a zza mebli wyskoczyli nasi przyjaciele. Byłam naprawdę szczęśliwa , wszyscy złożyli mi życzenia. Następnie tańczyliśmy z Austinem , wszyscy się świetnie bawili.


- Kochanie muszę ci coś powiedzieć ........ - powiedział Austin.


----------------------------------------

Hej .! Jest nowy rozdział. Jak zwykle ja uważam , że nudny XD A tak w ogóle to co tam u was ? Jak w szkole ? U mnie masakra :( Nie mam na nic czasu , nie wiem kiedy nowy rozdział .
 
~ Do następnego , Agata ♥

poniedziałek, 2 września 2013

Rozdział 11 ♥

* Oczami Austina *
Była godzina 9. Wstałem , umyłem się i ubrałem. Usiadłem jeszcze na łóżku , a po chwili ktoś zapukał do moich drzwi.
- Proszę. - powiedziałem . Myślałem , że to Ally jednak się tym razem myliłem.
- Mam dla pana dokumenty do podpisania. - za drzwi wyłonił się mężczyzna w białym fartuchu , był to oczywiście dr Smith .
Szybko podpisałem dokumenty i chwilę później do mojej sali weszła Ally.
- Hej kochanie , jak się czujesz ? - zapytała rozradowana.
- Hej. No mogło być lepiej. Jestem chory z tęsknoty za tobą. - oznajmiłem , po czym posadziłem Ally na moim kolanie.

- Awww to słodkie Austin. - wtuliła się we mnie. Rozmawialiśmy ze sobą jeszcze z 15 minut i wyszliśmy. Jedną rękę trzymałem rękę Ally , a w drugiej niosłem moje rzeczy.
Gdy tylko doszliśmy pod mój dom , ujrzałem przez okno jak ten drań Derek bije moją mamę. Jak on tak może ?! Tego już za wiele. Momentalnie wbiegłem i od razu go uderzyłem w głowę. Natomiast Ally zajęła się moją mamą. Po kilku uderzeniach Derek upadł na ziemię , niestety ja też nabawiłem się kilku siniaków. Szybko zadzwoniłem po karetkę , która z naszego domu zabrała go już po 10 minutach. Gdy zabrali Dereka postanowiłem pójść do góry zobaczyć jak się czuję mama. Otworzyłem drzwi  z jej sypialni i ujrzałem moją śpiącą mamę. Ally już tam nie było , więc pomyślałem że pewnie jest w moim pokoju. Tym razem się nie myliłem , siedziała pod ścianą i płakała.
- Ally co się stało ? - zmartwiony zapytałem.
- Czy ty mnie kochasz ? - spytała , szczerze zamurowało mnie to .
- Ally no pewnie , że tak.  - a na dowód tego zostawiłem na jej ustach długi i namiętny pocałunek.
- To powiedz mi to. - patrzyła mi głęboko w oczy.
- Kocham Cię , kocham Cię , kocham Cię ! - wykrzyczałem .
- Ja Ciebie też kocham. Zachowałeś się dziś tak męsko wobec swojej mamy. Jesteś fantastyczny. - odpowiedziała mi Ally.

Później , wybrałem się z Ally do wesołego miasteczka. Oboje  bawiliśmy się fantastycznie. Ale mi i tak najbardziej podobały się trampoliny.  Oczywiście dzisiejszy dzień nie mógł obyć się bez naszych ulubionych lodów czekoladowych. A raczej walki na nie. Wieczorem odprowadziłem Ally pod jej dom , pożegnałem ją czułym całusem i poszedłem do domu. W salonie jak zwykle siedziała Charlie z Thomasem. Pomogli mi oni zorganizować przyjęcie urodzinowe dla mojej księżniczki. Powiedziałem im też co zrobił ten Derek. Wieczorem wziąłem prysznic , usiadłem na łóżku i zastanawiałem się nad swoją przyszłością.

* Oczami Ally *
Dzisiejszy dzień był fantastyczny. Austin wyszedł dziś ze szpitala , pobił tego całego Dereka , powiedział mi ,, Kocham Cię '' a później zabrał na wspaniałą randkę w wesołym miasteczku. Ja czuję , że to chłopak mojego życia. Brakowało by mi go.

--------------------------------------------
Siemka XD Tak jak obiecałam jest nowy rozdział. Nwm czy ciekawy , mi się jakoś nie podoba no ale cóż. Następny rozdział najprawdopodobniej w piątek , ale nie obiecuję . A i jeszcze coś , mój blog ma już ponad 3000 wejść z czego strasznie się cieszę. Pamiętajcie , że jak będzie 10000 wejść to będzie mały konkursik.  Teraz tradycyjnie piosenka :


~ Do następnego , Agata ♥

czwartek, 29 sierpnia 2013

Rozdział 10 ♥

* Oczami Ally *
Własnymi oczami ujrzałam Austina. W pierwszym momencie pomyślałam , że to sen. Uszczypnęłam się i ogarnęłam . Szybko wystraszyłam się po tym jak zobaczyłam mego chłopaka na  ziemi. Me serce radowało i smuciło się na raz. Dziwne uczucie. Zawołałam Jess , która pomagała mi obudzić Austinka.
- Kochanie , kochanie wstawaj proszę Cię . - zostawiłam na jego ustach namiętny pocałunek.
Nic nie pomagało , więc zadzwoniłem na pogotowie. Po 15 minutach była już u nas karetka. Zabrali Austina , a ja szybko się pobiegłam przebrać . Wybrałam zestaw ubrań , który kupiłam już dawno na zakupach z Trish. A wyglądał on tak :
Torebkę dostałam dziś od mojej ukochanej siostrzyczki. Schowałam do niej najpotrzebniejsze rzeczy takie jak : telefon , chusteczki , błyszczyk ,  klucze i nasze zdjęcie z Austinem. Zrobiliśmy je sobie jak byliśmy razem w parku.
Gdy byłam już całkowicie gotowa, zapukałam do pokoju Jess i poinformowałam , że możemy już jechać. Zeszłyśmy na dół i wsiadłyśmy do auta mojego taty. Jessica prowadziła samochód , bo miała już prawko. Płakałam całą drogę , bałam się że mogę go stracić. Po 10 minutach obie znalazłyśmy się już na szpitalnym korytarzu. Ujrzałam pierwszego lepszego lekarza i podbiegłam w jego stronę.
- Dzień dobry panie doktorze.  Co z moim chłopakiem Austinem Moonem ? - zdruzgotana zapytałam.
- Lekki wstrząs mózgu , straszne osłabienie organizmu i dużo siniaków na ciele. - odpowiedział mi lekarz
- A mogę do niego  teraz wejść ? - zapytałam
- Tak , pewnie. Jest w sali 16. - usłyszałam głos lekarza i od razu pobiegłam do Austinka.
Otworzyłam drzwi i ujrzałam mego brązowookiego blondaska , faktycznie wyglądał fatalnie , ale był szczęśliwy gdy mnie ujrzał.
- Hej kochanie. Jak się czujesz ? Tęskniłam za tobą . - wtuliłam się w niego.
- Hej myszko. Już lepiej , ja też tęskniłem. Nie wiesz jak to jest spędzić prawie 4 dni w ciemnej , zimnej piwnicy bez jedzenia i picia. Bałem się , że mogę cię stracić. - odpowiedział , po czym pocałował mnie w czoło.
- Jesteś taki słodki, szkoda tylko że nie wystąpiliśmy w kawiarni. - trzymaliśmy się za ręce i przegadaliśmy tak do rana. Później Austin powiedział mi , żebym poszła do domu się wyspać , co też nie chętnie zrobiłam . Nie lubiłam się z nim rozstawać , nawet na chwilę.

* Oczami Austina *
Spędziłem fantastyczną noc. Strasznie się stęskniłem za moją księżniczką. Mam nadzieję , że szybko wyjdę ze szpitala , wnet urodzinki Ally. Chcę urządzić jej fantastyczną imprezkę. Chwilę po tym jak wyszła Ally sam usnąłem , ponieważ byłem strasznie zmęczony. Później wpadli do mnie Charlie i Thomas. Poinformowali mnie o tym , że biorą ślub i że zostanę wujkiem. Oczywiście bardzo się z tego ucieszyłem , pogratulowałem im , a później zadzwoniłem i opowiedziałem o tym Ally. Umówiłem się z nią na jutro , ponieważ wychodzę ze szpitala.

-------------------------------------
Siemka ;3 Jest nowy rozdział , choć w zasadzie nic się w nim nie dzieje . Następny rozdział będzie w poniedziałek jak wrócę z rozpoczęcia roku . Szkoda , że już szkoła ;( No , ale nic . Teraz , abym do świąt. Tak , więc życzę Wam powodzenia w szkole , trzymajcie się i czekajcie cierpliwie na nowy rozdział. A teraz tradycyjnie piosenka :
 
~ Do następnego , Agata ♥

środa, 28 sierpnia 2013

Rozdział 9 ♥

* Oczami Ally *
Minęły już 3 dni odkąd zaginął Austin. Nie umiem spać , jeść i racjonalnie myśleć. Po prostu mam dosyć życia , dobrze że mam przy sobie takich przyjaciół. Trish i Charlie są przy mnie na zmianę  , bardzo mnie wspierają jestem im bardzo wdzięczna za to. Nie wystąpiliśmy  w kawiarni. Policja zaczęła już poszukiwania mojego chłopaka. Przez to wszystko strasznie opuściłam się w nauce.  Leżałam tak na łóżku już z 2 godziny , rozmyślałam i wciąż płakałam. Zaraz miałam jechać na lotnisko , ponieważ dziś miała przylecieć moja starsza siostra Jessica. Nie widziałam jej od 5 lat , ponieważ mieszkała w Londynie. Wstałam , udałam się do mojej garderoby i zaczęłam szukać odpowiedniego ubioru. Już po chwili zdecydowałam się na ten zestaw :
Szybko się przebrałam i zrobiłam delikatny makijaż. Do torebki spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy , zadzwoniłam po taksówkę , zeszłam na dół i zamknełam za sobą drzwi. Wsiadłam do taksówki i ruszyłam na lotnisko. Nie umiałam doczekać się spotkania z Jess . Gdy byłyśmy małe , byłyśmy wręcz nierozdzielne . Teraz dużo się zmieniło. Ona ma już 21 lat , ma narzeczonego i dwu letniego synka  Maxa . Ja mam prawie 18 lat i mojego Austinka który po prostu zapadł się pod ziemię. Mimo to cieszyłam się na to spotkanie. Cała droga minęła mi na rozmyślaniu. Po 15 minutach dotarłam na lotnisko , zapłaciłam kierowcy i udałam się na terminal B. Stałam i patrzałam przez szybę jak startują i lądują samoloty. Chciałabym kiedyś polecieć tak z Austinem i może z naszymi dziećmi. Po chwili koło mnie znalazła się Jess z rodziną.
- Ally .! Witaj siostrzyczko . Co tam ? - zaśmiała się Jess
- Hej. Nie za dobrze . Austin , mój chłopak gdzieś zaginął . Policja już go szuka. - zasmuciłam się.
- Przykro mi., Na pewno się odnajdzie. A tak w ogóle to Oliver , mój narzeczony. - pocieszała mnie , a ja podałam rękę Oliverowi.
Od razu zaczęliśmy się przytulać i gawędzić. Mój siostrzeniec Max był najsłodszym dzieckiem na świecie. Mieliśmy ze sobą dużo do porozmawiania , więc wszyscy razem poszliśmy do pizzerii. Opowiedziałam im o tym co działo się przez ostatnie lata. Zeszło nam tam z jakieś 3 godziny. Następnie pojechaliśmy do domu, ja zajęłam się Maxem , a moja siostra z Oliverem rozpakowywali się. Później wszyscy zrobiliśmy sobie naleśniki i spałaszowaliśmy je. Po kolacji Oliver poszedł wybrać film , Jess usypiała małego  , a ja zrobiłam cole i popcorn. Świetnie się dziś bawiłam , nareszcie trochę przestałam myśleć o moim ukochanym blondasku. Jakoś po 23 poszłam wziąć prysznic , a później usiadłam na moim łóżku i zaczęłam pisać całe moje przemyślenia w moim zeszycie. Całkiem przez przypadek wyszła mi z tego niezła piosenka. Była północ , położyłam się spać. Po 15 minutach obudził mnie dzwonek do drzwi zastanawiałam się kto to może być o tej godzinie. Założyłam na siebie szlafrok , i powolnym krokiem zeszłam na dół. Otworzyłam drzwi , i moim oczom ukazał się Austin.

* Oczami Austina *
Ciągle mnie trzymali. Byłem strasznie głodny. Tęskniłem za Ally. Zastanawiałem się jak stąd uciec. Do głowy wpadł mi pewien pomysł. Zmyliłem ochroniarza i wycieńczony biegłem w kierunku domu Ally. Stanąłem przed jej drzwiami , zadzwoniłem dzwonkiem i zmęczony zemdlałem.

-----------------------------------------
Siemka ! Rozdział dziś trochę nudnawy. Postanowiłam uwolnić Austinka , ale to nie koniec ich kłopotów. Nowy rozdział jutro , ale nic nie obiecuję ;)) A teraz piosenka :

~ Do następnego , Agata ♥                                                                                                                       

wtorek, 27 sierpnia 2013

Rozdział 8 ♥

* Oczami Austina *
Rano obudziłem się o 8.30. Ally dalej spała , lecz musiałem ją obudzić .
- Ally kochanie . Musimy wstawać. Dziś szkoła. - nie miałem serca jej budzić , no ale cóż. Delikatnie musnąłem jej usta.
- Która godzina ? - zapytała zaspana Ally .
- Hej Austin. Wy razem spaliście ?! - we drzwiach stanęła Charlie. Była okropnie zdziwiona.
- 8.35. Usnęliśmy wczoraj jak telewizję oglądaliśmy.  - oznajmiłem ,  po czym wstałem , otworzyłem szafę i szybko się przebrałem.
- Ally jak chcesz to dam Ci jakąś moją sukienkę. Chodź idziemy. - oznajmiła Charlie , po czym pociągła Ally za rękę do jej pokoju.

* Oczami Ally *
Miałam 10 minut  na przebranie i umalowanie się. To było stanowczo za mało. Charlie miała ogromną szafę. Szybko wybrała mi takie zestaw :
 
Szybko się ubrałam i ruszyliśmy do szkoły. Lekcje mijały strasznie powolnie i nudno . Po lekcjach poszłam jeszcze na chwilę do biblioteki , a Austin miał na mnie czekać pod szkołą. Gdy wyszłam już go nie było , próbowałam się do niego dodzwonić lecz on miał wyłączony telefon. Po 10 minutach zaczęłam się o niego martwić. Nerwowo zaczęłam go szukać.
- Hej Ally ! Co ty tak biegasz ? - wpadłam na Trish i Deza.
- O hej . Dobrze , że Was widzę . Austin , gdzieś zniknął. - oznajmiłam.
- Co ?! - krzyknęli równocześnie.
- To co pomożecie mi ? - na moich policzkach pojawiły się pierwsze łzy.
- Pewnie. Już nie płacz. - moi przyjaciele mnie przytulili.
Robiło się coraz później , a dziś mieliśmy oznajmić naszym rodzicom powiedzieć , że jesteśmy razem. Miał nawet przylecieć prawdziwy ojciec Austinka. Teraz to na pewno nie zdążymy na tą kolację. A może on po prostu wrócił do domu ? Postanowiłam zadzwonić do Charlie.
 
-Rozmowa telefoniczna z Charlie-
- Hej kochana. Gdzie jesteście ? Wszyscy już czekamy .
- Austin , gdzieś zniknął.
- Co ?! To straszne. Gdzie jesteś  ? Zaraz przyjdziemy do Ciebie z Thomasem.
- W parku koło szkoły. To czekam.
- Zaraz będziemy .
 
Cały czas płakałam. Miałam dosyć wszystkiego , może po prostu los nie chce abym była z Austinem. Co ja gadam ?! Przecież ja go kocham. Nerwowo chodziłam w kółko , aż nagle dostrzegłam komórkę Austina. Szybko pokazałam go Trish , Dezowi , Charlie i Thomasowi. Mam nadzieję , że do jutra Austiś się znajdzie , w końcu jutro występ w kawiarnii. 
 
* Oczami Austina *
Gdy czekałem na Ally , miałem wrażenie jakby ktoś mnie śledził. Po chwili ktoś zasłonił mi oczy , a potem poczułem pięści na mojej twarzy i reszcie ciała. Reszty już nie pamiętam , aktualnie jestem w jakiejś piwnicy. Mam nadzieję , że ktoś szybko mnie wyciągnie.
 
 
--------------------------------------------
Siemka ;3 ;))
Rozdział troszkę nudnawy , ale i tak mi się podoba.  Więc tak komentujcie . Następny chyba jutro XD A teraz tradycyjnie piosenka :
 
~ Do następnego , Agata ♥

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Rozdział 7 ♥

* Oczami Austina *
Jestem jakimś debilem . Kocham Ally , a całuję się z moją byłą . Nie zasługuję na nią . Może lepiej , żebym po prostu nie żył. Koło kina było parę sklepików . Zauważyłem drogerię . Postanowiłem wejść i kupić żyletkę. Jak postanowiłem tak też zrobiłem. Zaraz po wyjściu ze sklepiku zacząłem się ciąć. Myślałem cały czas o tym co zaszło.  Mam dosyć. Muszę ją przeprosić . Szukałem ją jak głupi po parku. Mijały sekundy , minuty , aż w końcu ją ujrzałem. Siedziała na ławce w parku pod drzewem , płakała . Poczułem się z tym okropnie. Zraniłem najważniejszą osobę w moim życiu . Mam nadzieję , że mi wybaczy.
- Ally , to nie tak jak myślisz . To ona mnie pocałowała . Proszę Cię wybacz mi. - usiadłem koło niej na ławce i dotknąłem jej ręki . Dziewczyna szybko spojrzała mi w oczy .
- Ja , ja , ja wybaczam Ci kochanie. Ale proszę Cię , nie tnij się już nigdy. - pocałowała mnie.
- Dla ciebie wszystko.  To może pójdziemy na ten film ? Popcorn jeszcze jest i cola , a ty bilety masz . - zaproponowałem.

* Oczami Ally *
Wybaczyłam mu , bo go strasznie kocham. Jest dla mnie wszystkim , nie umiałabym bez niego żyć . 
- Pewnie . - chwyciłam go za rękę i udaliśmy się do sali kinowej. Właśnie kończyły się reklamy , więc szybko zasiedliśmy na naszych miejscach i zaczęliśmy oglądać film . Był to horror , ja trochę się bałam , więc przytulałam się do Austina . Jemu się to podobało . Film trwał jakieś 2 godziny , a po kinie Aust ( mówiłam na niego tak w skrócie ) zaprosił mnie do swojego domu. Po drodze dużo rozmawialiśmy o naszych poprzednich związkach , to znaczy na ten temat głównie odzywał się Austin , ponieważ ja miałam tylko jednego chłopaka przed nim , ale na temat naszych rodzin odzywaliśmy się tak samo. W końcu rodzice Austina mają za tydzień rozwód , a moi już są po . Jesteśmy tacy ze sobą podobnie. Było już późno , mój chłopak ostrzegł mnie przed Derekiem , więc po cichutku otworzył drzwi . Mimo to momentalnie w salonie pojawiła się Charlie.
- Witajcie moje gołąbeczki. - zaśmiała się i poszła z nami do salonu.
- Co tam u Thomasa ? - zaciekawiony spytał.
- Kto to Thomas ? - byłam strasznie ciekawa.
- To mój chłopak. Ale troszkę się pokłóciliśmy. Mimo to wydaje mi się , że to ten jedyny. - powiedziała z iskierką w oczach.
- No , no , no gratuluję . Może w net zostanę ciocią ? - pogratulowałam przyjaciółce i przytuliłam ją.
- Hmm.. może , może. Ja też Wam tego szybko życzę. - uśmiechnęła się , po czym zadzwonił dzwonek. Na początku nie wiedziałam kim był tajemniczy chłopak , ale szybko zostałam przedstawiona. Pewnie przyszedł przeprosić Charlie , a ja szepnęłam Austinowi żebyśmy poszli na górę. Gdy tylko weszliśmy do pokoju Austin wziął mnie na ręce , położył na łóżku i zaczął mnie całować.
- Może my też zrobimy sobie małego bobaska ? - zaproponował Austin.
- Przepraszam Cię kochanie. Ale na razie nie. - przytuliłam go.
- Nie ma sprawy. Poczekamy. - Austin włączył telewizję , ja się do niego przytuliłam i oboje oglądaliśmy TV. Mimo to po chwili ja usnęłam w jego objęciach.

* Oczami Austina *
Po chwili przypomniało mi się , że miałem z Charlotte wygarnąć Derekowi . Nie chciałem budzić Ally , więc szybko napisałem mojej siostrze , że zrobimy to jutro . Chwilę później sam usnąłem .

---------------------------------
Hej <3 ;3
No , tak jak obiecałam jest nowy rozdział. Troszkę krótki , ale mi się podoba. Pamiętajcie : KOMENTUJCIE .! *.*  Tak , więc do jutra :)) A teraz piosenka :

Rozdział 6 ♥

* Oczami Austina *
Dzień zapowiadał się okropnie. Najpierw ten okropny sen , a potem  moja mama wyleciała na 3 dni do rodziny do Australii , żeby poinformować o jej ciąży i ślubie z Derekiem.. Miałem już dosyć tego gościa. Ciągle się rządził i mi rozkazywał. Nagle usłyszałem głośną rozmowę , postanowiłem otworzyć drzwi mojego pokoju i trochę podsłuchać.
- Nie martw się kochanie. Zedrę z nich wszystkie pieniądze , a potem gdzieś razem uciekniemy. - to był głos Dereka.
- Dzięki. Kocham Cię.- odezwał się głos kobiecy.
Jak on to może  nam robić ?! Teraz jeszcze bardziej jego nienawidzę. Już nie chodzi tu o mnie , tylko o moją mamę . Przecież ona jest w ciąży z tym debilem. Muszę do niej zaraz zadzwonić. Tylko co ja jej powiem ?! Przecież ona i tak mi nie uwierzy. Muszę porozmawiać o tym z Charlie. Więc udałem się do jej pokoju , otworzyłem drzwi i ujrzałem ją całującą się z jakimś chłopakiem.
- Siema. Sorry , że przeszkadzam ale muszę pogadać z moją siostrą. A tak w ogóle jestem Austin. - podałem rękę.
- Siema . Słyszałem o tobie wiele fajnego, aż nawet robię się trochę zazdrosny. Ja jestem Thomas. To ja Was na chwilę zostawię samych.- odpowiedział chłopak Charlie, po czym wstał i odszedł.
- Twój ojciec ma inną , chce moją matkę okraść. - zacząłem opowiadać .
- Coooooo ?!! Ja się już nigdzie nie wynoszę. Mam tu chłopaka , braciszka i przyjaciół to się dla mnie liczy. - wykrzyczała.
-  Wiesz ja teraz chcę zrobić niespodziankę Ally i zabieram ją na randkę. A jak wrócę to oboje mu wygarniemy.- zaproponowałem , po czym wstałem i udałem się do Sonic Booma.
Po 15 minutach dotarłem do mojej dziewczyny. Od razu , gdy mnie ujrzała rzuciła mi się na szyję. A ja pocałowałem ją.
- Hej kochanie. Mam dla ciebie niespodziankę i właśnie zabieram Cię na romantyczną randkę. - chwyciłem ją za rękę i wyszliśmy ze sklepu .
- To , gdzie mnie mój chłopak dziś zabiera ? - melodyjnie się zaśmiała i wpatrzyliśmy się sobie w oczy.
- Ta dam . - ukłoniłem się przed nią i rozłożyłem kocyk. Siedzieliśmy na polu słoneczników, niebo było pogodne , a atmosfera fantastyczna.
- Jest pięknie , tylko my we dwoje . Może napiszemy razem jakąś piosenkę , będzie się tu dobrze pisać. - Ally zajrzała do torebki i wyciągnęła swój zeszyt.
- Okey , fajnie . Ale najpierw ta niespodzianka. - włożyłem rękę do kieszeni i wyciągnąłem srebrny naszyjnik z literką A i założyłem mojej ukochanej na szyję.

- Jest przepiękny , dziękuję . Kocham Cię Austin . - wtuliła się we mnie. 
Chwyciłem gitarę i zacząłem śpiewać z Ally piosenkę , którą wcześniej napisała dla nas. W końcu pojutrze mamy występ w kawiarni. Gdy skończyliśmy próbę , wzięliśmy się za nową piosenkę. Wspominałem , że ostatnio Trish załatwiła mi występ w sylwestra na Times Square ? Było to moim marzeniem od dzieciństwa . To będzie najlepszy dzień w moim życiu. No może poza tym , w którym poznałem moją ukochaną. Po 3 godzinach , postanowiliśmy iść do kina . Po drodze dużo rozmawialiśmy , opowiedziałem jej całą historię o Dereku. W kinie Ally wybrała film , a ja poszedłem kupić popcorn i cole. Gdy stałem w kolejce podeszła do mnie Jennifer ,  jak zwykle próbowała mnie uwodzić i pocałowała mnie. Niestety widziała nas Ally. od razu rozpłakała się i uciekła .

* Oczami Ally *
Dziś dzień był wspaniały , aż do momentu w którym Austin całował się z Jennifer. Znienawidziłam go i uciekłam do domu. Cały czas płakałam , nie chciałam z nikim rozmawiać. Myślałam , że on mnie kocha , a to kolejny dupek.
---------------------------------
Siemka ! :))
Jest dziś nowy rozdział. Może dziś jak będę mieć dziś wenę to dodam kolejny rozdział , a jak nie to jutro. Smuci mnie jednak fakt iż jest strasznie mało komentarzy , nie wiem czy chcecie żebym dla Was pisała czy nie . No i chciałabym Wam powiedzieć , że w mojej ankiecie na ulubionego bohatera wygrała Ally ! :))
A tak w ogóle spodziewaliście się takiego zakończenia tego rozdziału ? Piszcie co o tym sądzicie ? XDD A teraz piosenka :

piątek, 23 sierpnia 2013

Rozdział 5 ♥

* Oczami Ally *
Czy Austin coś do mnie czuje ? Nie to chyba nie prawda . Ale czemu się zrobił taki czerwony ? Tak naprawdę po naszym pocałunku , coś do niego czuję. Postanowiłam , że pójdę na górę z nim porozmawiać. Powiedziałam Charlotte , żeby na chwilę mnie zastąpiła . Poszłam do niego , otworzyłam drzwi i moim oczom ukazał się blondasek. Niestety on płakał. Usiadłam koło niego i objęłam go. On od razu wtulił się we mnie
- Tylko mnie nie puszczaj.- wyszeptał mi do ucha.
- Nie zamierzałam.- odpowiedziałam mu.
Po 5 minutach odsunęliśmy się od siebie , ponieważ do pokoju weszła jego siostra.
- Awww. Ale wy słodko razem wyglądacie , powiedziałeś jej już co do niej czujesz ? - zapytała Charlie.

* Oczami Austina *
Gdy Charlie mnie o to zapytała , wstałem i zacząłem ją gonić . Właśnie w tej chwili pożałowałem , że powiedziałem jej co czuje do Ally. Musiałem szybko podjąć decyzje , co powiedzieć Ally. Postanowiłem , że powiem jej prawdę . Wygoniłem moją ,,kochaną" siostrunię za drzwi , usiadłem koło Ally i chwyciłem ją za rękę.
- Muszę Ci coś powiedzieć. Podobasz mi się. - powiedziałem , po czym delikatnie musnąłem jej usta.
- Austin , ty ty ty też mi się trochę podobasz. - przytuliła mnie.
Pobiegłem szybko na dół po gitarę i zacząłem śpiewać piosenkę ,,I Think About You "

 
- Ally zostaniesz moją dziewczyną ?
- Eee ....... Tak . - Ally rzuciła mi się na szyje .
- Tak bardzo się cieszę , to może przejdziemy się teraz na plaże. Co ty na to kochanie ? - zaproponowałem.
- Z tobą zawsze. - poczułem jak chwyciła moją dłoń, więc szliśmy trzymając się za ręce.
Gdy doszliśmy na plażę , ujrzeliśmy całujących się Trish i Deza.  Oboje osłupieliśmy.
- Czy oni właśnie ...?! - zapytała mnie Ally
- ..... się pocałowali ?! Ty też to widzisz ? - dokończyłem za nią.
- Hej Wam ! - Ally pociągła mnie w stronę  naszych przyjaciół .
- Eeeee... co wy tutaj robicie ?! - wykrzyczała nasza przyjaciółka.
- Jesteśmy na randce , a wy ? - zapytałem zaciekawiony.
- Wy też jesteście na randce ?! To znaczy jesteście parą ? - w końcu odezwał się Dez
- Tak , chcieliśmy Wam to powiedzieć jutro na zebraniu zespołu Austina. - moja dziewczyna zaczęła nas tłumaczyć.
- A wy też jesteście parą ? - zapytałem zaciekawiony
 - Tak . - zadowolona oznajmiła.
Tak więc dziś spędziliśmy wspaniały wieczór na plaży. Potem odprowadziłem Ally do domu , oczywiście na pożegnanie ją pocałowałem . Gdy tylko otworzyłem drzwi z domu od razu zjawiła się Charlie.
- I jak tam braciszku twój  nowy związek ? - zaśmiała się melodyjnie.
- Bosko . - chwilę porozmawialiśmy z Charlie , później  poszedłem wziąć prysznic i położyłem się do łóżka. Długo rozmyślałem , o tym co się dziś działo. Zmęczony usnąłem.  Śmiła mi się moja poprzednia dziewczyna Jennifer i wypadek samochodowy. Przerażony nie umiałem już później spać , myślałem czy to prawda i co to mogło oznaczać.

----------------------------------------
Siemka ! Dzisiejszy rozdział jest masakryczny , ponieważ jest krótki itp.  Dziś jeszcze bardziej nie miałam weny , pisałam go dziś ponad 4 godziny . Gdyby nie moja kumpela , w ogóle by go nie było. Tak mi się wydaje , że im bliżej szkoły tym zemną gorzej. Zresztą jak pół roku temu musiałam napisać opowiadanie do szkoły to dostałam 3- . Następny chyba w poniedziałek . A więc paaa ;))

czwartek, 22 sierpnia 2013

Już ponad 1000 wejść ;))

Siemka .! :)) Tak jak obiecywałam , dodaje dzisiaj krótki post. A w nim chciałabym podziękować już za 1000 wejść i od razu powiedzieć , że jest to mój najbardziej odwiedzany blog z czego bardzo się cieszę. Dziękuję Marthcie Marano , która polecała mój blog oraz komentarzami motywuje mnie do dalszego pisania.

W sobotę nowy odcinek Austina&Ally na Disney Channel. Odcinek nazywać się będzie ,, Freaky Friday & Fiction " w którym przyjaciele zamienią się ciałami. Ja już nie umiem się doczekać , a wy ? XD Niestety w tym odcinku nie będzie Auslly ( odcinek nie jest w porządku chronologicznym ) .

A jutro nowy rozdział :D Teraz piosenka :
 

środa, 21 sierpnia 2013

Rozdział 4 ♥

* Oczami Austina *
Całą noc nie umiałem spać , myślałem nad tym czy nie wynieść się z domu razem z moim ojcem. Ale mój ojciec wyjeżdża do Los Angeles , musiałbym zmienić szkołę , nie spotykałbym swoich przyjaciół. Najbardziej by mi brakowało Ally , więc postanowiłem zostać tutaj . Nagle usłyszałem pukanie do drzwi .
- Proszę . - powiedziałem
- Hej synku . Musimy porozmawiać. - zza drzwi wyłonił się mój ojciec.
- Hej . No okey.
- Musisz wiedzieć , że strasznie mi Cię będzie brakować . I , że zawsze możesz do mnie przyjechać-  mój ojciec wsunął rękę do kieszeni i wyciągnął małe zdjęcie na którym byłem ja z nim , zostało one zrobione w moje ostatnie urodziny . Pamiętam to dokładnie , dzień po moich urodzinach poznałem Ally . Od razu się w niej zakochałem , to było takie uczucie , którego nigdy wcześniej nie doznałem .
- Kocham Cię tato . - przytuliłem go i nie chciałem puszczać.
- Muszę już jechać na lotnisko .- mój ojciec puścił mnie , wstał , pomachał mi i odszedł.
Zostałem sam , zastanawiałem się kiedy wprowadzi się tutaj ten facet , jak będzie wyglądało nasze życie. Długo nie musiałem czekać na odpowiedzi na moje pytania , bo chwilę po wyjściu mojego ojca usłyszałem krzątania się na dole w salonie. Postanowiłem tam zejść i to sprawdzić. Własnym oczom nie umiałem uwierzyć , na dole stała moja mama , dziewczyna trochę starsza ode mnie i ten facet ( nazywam go tym facetem , ponieważ to przez niego rozwaliła się moja rodzina ) .
- Kochanie przedstawiam Ci Dereka , a to jego córka Charlotte - Charlotte była bardzo ładna i miła , więc postanowiłem jej pomóc z walizkami. Pokazałem jej pokój , i trochę rozmawialiśmy.

* Oczami Charlotte *
Bardzo się cieszę , że w końcu znów mogę mieć normalną rodzinę . Ale widzę , że Austin jest tym trochę załamany , w końcu przez mojego ojca rozpadła się jego rodzina. Austin jest naprawdę ładny , słodki i utalentowany . Wydaje mi się , że będziemy się dobrze dogadywać.
- Masz dziewczynę ? - byłam strasznie ciekawa , ponieważ chłopak co chwile się zamyślał .
- Nie , ale jestem zakochany. - nieśmiało odpowiedział
- Uuuu... ;)) Jak ona ma na imię ? Gadaj wszystko , a ja zamieniam się w słuch. - powiedziałam zadowolona , naprawdę dobrze mi się z nim dobrze gada. Jeszcze trochę czasu i będzie dla mnie jak prawdziwy brat.
- Ma na imię Ally , jest moją przyjaciółką. Chodzi zemną do klasy , a i pisze dla mnie piosenki. Zresztą jak chcesz to możemy iść teraz do niej to ją poznasz. Co ty na to ? - zaproponował .
- A ja na to jak na lato .

* Oczami Austina *
Szczerze sam się sobie dziwie , że powiedziałam jej o Ally. Nawet mój przyjaciel nie wie o tym , że podoba mi się Ally , a ją znam od jakiś 2 godzin i jej zaufałem .
- A ty masz chłopaka ? - zapytałem zaciekawiony , po drodze.
- Miałam , ale rozstaliśmy się 2 tygodnie temu. - zauważyłem , że w jej oku zakręciła się łza.
- Przykro mi . Nie martw się , znajdzie się inny , na pewno lepszy.- przytuliłem ją. Nawet nie zauważyłem , że już znaleźliśmy się pod Sonic Boomem. Więc weszliśmy do środka i od razu zauważyłem Ally za kasą . Znów doznałem tego głupiego uczucia.
- Hej Ally ! To Charlotte , córka faceta mojej mamy. Jest taka fajna. - no i znów zapatrzyłem się w oczy Ally , i uśmiechałem się jak głupi.
- Mówcie do mnie Charlie . Miło poznać dziewczynę , która tak zawróciła mojemu nowemu braciszkowi w głowie. - Charlie podała rękę Ally , a ja zrobiłem minę z stylu ,, ZARAZ CIĘ ZABIJĘ''  w stronę Charlie , a chwile później zrobiłem się czerwony jak burak i uciekłem do pokoju na górę.

------------------------------
Hejka :)) Nie miałam dziś weny , dlatego rozdział taki sobie . Zresztą sami oceńcie . Jutro nie będzie nowego rozdziału. Może jakaś krótka notka , ale nic nie obiecuję. Więc nowy rozdział najprawdopodobniej w piątek. A teraz piosenka :

wtorek, 20 sierpnia 2013

Rozdział 3 ♥

* Oczami Austina *
Po występie z Złotym Złotym postanowiłem przejść się spacerem do domu. Chciałem wszystko spokojnie przemyśleć , nadal byłem w szoku , że wystąpiłem ze Złotym Złotym. Gdy wszedłem do domu , zobaczyłem kłócących się rodziców.

- Ooo Austin ! - krzyknęli równocześnie.
- Co tu się dzieje ? Wy przecież nigdy się nie kłócicie.
- Twoja mama ma innego , jest z nim w ciąży. Rozwodzimy się .- oznajmił mój załamany tata.

Moja mama ma innego faceta ?! Nie umiałem sobie tego wyobrazić . Ona taka nie jest , nigdy nie była . To przecież nie może być prawdą . Nie miałem ochoty tego słuchać , szybko pobiegłem na górę , spakowałem moje rzeczy i pobiegłem do Sonic Booma , cały czas płakałem .

10 minut póżniej
Cały zapłakany wszedłem do sklepu mojej przyjaciółki Ally. Stała ona właśnie za ladą i sprzedawała instrumenty.

* Oczami Ally *
Wystraszyłam się , gdy zobaczyłam zapłakanego Austina. On przecież nigdy nie płakał , przynajmniej od czasu gdy go znam. To właśnie on zawsze pocieszał wszystkich , poczułam takie dziwne ukłucie w serce. Zrobiło mi się go przykro , więc zostawiłam wszystko i pobiegłam za moim przyjacielem na górę.

- Hej Austin co się stało ? - zaniepokojona , przytuliłam mojego przyjaciela.
- Moi rodzice się rozwodzą. - wyszlochał , ciągle tuląc się do mnie.
- Przykro mi. Może obejrzymy jakiś film ? - zaproponowałam
- Noo okey. Ale horror.- oznajmił.

Poszłam wybrać film , zrobiłam popcorn i usiadłam wygodnie koło Austina. Po chwili poczułam , że blondasek mnie objął . W zasadzie nie protestowałam , bo chwile później sama się do niego przytulałam.  Po filmie dużo rozmawialiśmy , aż w końcu zapatrzyliśmy się sobie w oczy i stało się ! Austin mnie pocałował ! Szczerze nie wiem czy mam się cieszyć czy smucić  , w końcu jeszcze wczoraj byłam zakochana w Dallasie .

* Oczami Austina *
Co ja głupi zrobiłem ?! Tak to prawda , może troszkę mi się podoba . Ale widać , że ona jest zakochana w kimś innym. Mam już dzisiaj wszystkiego dosyć.
- Ally ja Cię przepraszam. Tak mi głupio . - zacząłem się tłumaczyć.

* Oczami Ally *
- Nie ma za co . Przecież w końcu jesteśmy przyjaciółmi - uśmiechnęłam się do niego przyjaźnie , a po chwili poczułam motylki w brzuchu.
- Hej Wam ! co robimy ?  - wykrzyczeli właśnie wchodzący do mojego pokoju Trish i Dez .
- Hej. Może teraz obejrzymy jakąś komedię ? - powiedziałam.
- Okey. - wykrzyczeli wszyscy równocześnie , a ja zmieniłam płytę w DVD i zasiadłam wygodnie koło Austina. Ciągle myśląc nad tym co wydarzyło się zanim weszli nasi przyjaciele.

-------------------------
Hej ! Wiem , że moje rozdziały są krótkie. Ale one raczej takie będą. Zazwyczaj tak krótkie piszę. Jak myślicie mam pisać z punkty widzenia tylko Ally czy większości bohaterów ? Bo sama nie wiem . Zawsze pisałam tylko z punktu widzenia głównego bohatera , więc nie wiem jak się Wam podoba . Oczywiście liczę na komentarze pozytywne jak i te negatywne. Następny rozdział prawdopodobnie jutro , a teraz jedna z moich ulubionych piosenek ;)) :

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Rozdział 2 ♥

- Czytaliście mój zeszyt ?! - zaczęłam krzyczeć i wymachiwać rękami nad głową Austina , po czym wzięłam mój zeszyt i zaczęłam uciekać. Po policzku łzy leciały mi ciurkiem. Ciągle biegłam przed siebie. Nie wiedziałam co mam ze sobą robić. Postanowiłam , że usiądę na ławce , założyłam ręce na oczy i wciąż płakałam. Nawet nie zauważyłam , że ktoś stał nade mną. Zorientowałam się dopiero , gdy ktoś położył rękę na moim ramieniu. Był to w własnej osobie Austin.
- Przepraszam , że czytałem twój zeszyt . Wybaczysz mi ? - zrobił minę smutnego pieska. A ja nie umiałam się mu oprzeć i zapatrzyłam się w jego śliczne brązowe oczka.
- Nooo... dobrze . - przytuliłam blondyna.
- Dzięki Ally . To może wróćmy do Trish i Deza co ? - po czym delikatnie dotknął mojej ręki..
- Okey . Chodźmy. - chwyciłam jego rękę i ruszyliśmy w stronę plaży.

Po 10 minutach doszliśmy do naszych przyjaciół . Usiedliśmy przy naszym stoliku , zjedliśmy nasze lody ,  a właściwie to co z nich zostało. A potem dosyć długo rozmawialiśmy .

- To co piszemy razem piosenki ? - blondasek delikatnie się do mnie uśmiechnął.
- Jasne , może od razu zabierzemy się za pisanie ? Chodźmy do Sonic Booma . ! - zaproponowałam.
- Idziemy .

Gdy doszliśmy do mojego sklepu , ja z Austinem usiedliśmy przy fortepianie i zaczęliśmy pisać nasz pierwszy super hit.  Po chwili przyszła Trish .
- Kto ma jutro zaśpiewać ze Złotym Złotym ? - oznajmiła nam Trish.
- Aaaaaaa ! Austin. Gratuluję . - przytuliłam Austina.
- Ja nie mogę , ale fajnie.  - Austin skakał z radości

Gdy Trish wyszła , ja z Austinem dalej pisałam piosenkę . Aż do momentu , gdy Austin dotknął mojej dłoni , uśmiechnął się do mnie i patrzeliśmy sobie w oczy około 2 minut. To było takie magiczne.

Następnego dnia o godzinie 16 cała nasza czwórka pojechała na scenę Złotego Złotego . Austin od razu zaczął śpiewać piosenkę , a my tańczyliśmy w tle.

---------------------------
Hej .!
Co tam u Was ? :)) Dziś jak obiecałam nowy rozdział. Trochę krótki ale ważne , że jest. Liczę na komentarze pozytywne jak te negatywne. Następny najprawdopodobniej jutro , więc do następnego XD paaa ;*

R5 - Pass Me Bay

Siemka :)) Co myślicie o nowej piosence R5 ? Ja ją po prostu kocham , jak pierwszy raz ją słuchałam to prawie się popłakałam XDD

środa, 14 sierpnia 2013

Rozdział 1 ♥

Godzina 6.00
- Ally wstawaj . Ally wstawaj . Ally wstawaj ! Ile razy mogę Cię prosić ?! - krzyczała wkurzona Trish , u której właśnie dziś spałam.
- Już wstaję . - powiedziałam zaspana
- No ja myślę , przecież co jak co , ale ty chyba nie chcesz spóźnić się do nowej szkoły .

Po tych słowach szybko wstałam , ubrałam się , poszłam do łazienki , a potem do kuchni aby zrobić coś do jedzenia. Postanowiłam , że upiekę naleśniki dla naszej dwójki . Szybko wyciągłam mąkę , mleko i moją ulubioną nutellę, Po 15 minutach zasiadłam przy stole i czekałam na Trish.

- O tutaj jesteś . Wszędzie Cię szukałam . A co tutaj tak fantastycznie pachnie ? Hmm ? - Uradowana Trish podbiegła do stołu , szybko usiadła i zaczęłyśmy jeść.
- Smakuje ? - spytałam i melodyjnie się zaśmiałam
- No pewnie . Przecież moja przyjaciółka pisze niezłe piosenki i wspaniale gotuje. Ciekawe ile w naszej nowej klasie będzie fajnych chłopaków . -Trish jak zwykle gada tylko o chłopakach.
- A tak w ogóle to gdzie dziś pracujesz ? - z ciekawości zapytałam.
- W schronisku dla zwierząt , zbieram  kupki. - Trish z dumą powiedziała i poszła na górę po rzeczy na rozpoczęcie nowego roku szkolnego .

W tym czasie pozmywałam naczynia i obie wyruszyliśmy pod szkołę . Szłyśmy powolnym krokiem dalej gadając o chłopakach. Po 20 minutach doszłyśmy pod szkolę , gdzie zobaczyłyśmy wielkie zbiegowisko. jak to w zwyczaju Trish musiała dostać się na sam przód co po chwili uczyniła. Gdy stałyśmy z przodu zobaczyłyśmy ślicznego blondyna , który śpiewał piosenkę :
Gdy skończył śpiewać podszedł ze swoim kumplem do mnie i Trish.
- Siema , jestem Austin . A to jest mój kumpel Dez. Będzięmy chodzić do klasy 1c , a wy ?
- Hej , a ja jestem Ally . To moja przyjaciółka Trish . No to będziemy w jednej klasie. - zaśmiałam się.
- No to może chodźcie już , bo chyba już się zaczyna. - popatrzył się na mnie , a potem stanął za mną i delikatnie mnie popchał.

Podczas całej akademii zobaczyliśmy wiele wspaniałych występów starszych klas , ale ja i tak uważam , że występ Austina był lepszy. Po skończonej akademii , poszliśmy do swojej klasy , gdzie dostaliśmy już plan lekcji.

- No to może teraz chodźmy na lody ? - zaproponował Austin , ciągle patrzył się na mnie , trochę dziwnie się z tym czułam.
- No pewnie , ale na czekoladowe . - uśmiechnęłam się do niego.
- Też lubisz lody czekoladowe ?! - zapytał zszokowany Austin
- To moje ulubione. - powiedziałam.

Cała droga do lodziarni minęła mi w fajnej atmosferze. Gdy usiedliśmy , ja poszłam zamówić lody i zostawiłam mój ukochany zeszyt w którym zapisywałam piosenki i moje przeżycia na stole. Oczywiście Austin i Dez jeszcze nie wiedzieli , że nikt nie może dotykać mojego zeszytu otwarli go. Przeczytali większość moich piosenek.

- Ty piszesz piosenki ?! A ja śpiewam. Możemy stworzyć zgrany zespół , co ty na to ? - zaproponował Austin.

----------------------------
W następnym rozdziale :
Jak Ally zareaguje na to , że chłopcy czytali jej zeszyt ?  Czy zgodzi się pisać piosenki dla Austina ?

----------------------------
 No , więc jest pierwszy rozdział. Nie wiem czy ciekawy , ale na pewno się rozkręci. No więc do następnego .

                                                                                                       Bay <3

Zdjęcia ♥

Siemka .! Tak jak obiecywałam dodaje zdjęcia z serialu :




Hahahaha , najlepsze te przy szafkach szkolnych XD ;)) Zaraz zabieram się za pisanie pierwszego rozdziału *_* Narka :P

Mój pierwszy wpis na tym blogu ;))

Hej .! Mam na imię Agata i będę pisać tego bloga . Jestem zwyczajną 14-latką z wielkimi marzeniami i bujną wyobraźnią. Uwielbiam śpiewać , fotografować i pisać blogi. Tutaj będę zamieszczać nowości , zdjęcia i moje opowiadanie o serialu Austin & Ally . Mam dwa inne blogi : jeden z opowiadaniem ,a drugi z cytatami ;)) Mój drugi blog z opowiadaniem :)  A to mój kolejny blog z cytatami XD
 No , więc wiem co to znaczy prowadzić bloga :) Dziś w kolejnym wpisie zdjęcia , a w następnym pierwszy rozdział opowiadania ( najprawdopodobniej dziś ) . No to pa *_*