Rano obudziłem się o 8.30. Ally dalej spała , lecz musiałem ją obudzić .
- Ally kochanie . Musimy wstawać. Dziś szkoła. - nie miałem serca jej budzić , no ale cóż. Delikatnie musnąłem jej usta.
- Która godzina ? - zapytała zaspana Ally .
- Hej Austin. Wy razem spaliście ?! - we drzwiach stanęła Charlie. Była okropnie zdziwiona.
- 8.35. Usnęliśmy wczoraj jak telewizję oglądaliśmy. - oznajmiłem , po czym wstałem , otworzyłem szafę i szybko się przebrałem.
- Ally jak chcesz to dam Ci jakąś moją sukienkę. Chodź idziemy. - oznajmiła Charlie , po czym pociągła Ally za rękę do jej pokoju.
* Oczami Ally *
Miałam 10 minut na przebranie i umalowanie się. To było stanowczo za mało. Charlie miała ogromną szafę. Szybko wybrała mi takie zestaw :
Szybko się ubrałam i ruszyliśmy do szkoły. Lekcje mijały strasznie powolnie i nudno . Po lekcjach poszłam jeszcze na chwilę do biblioteki , a Austin miał na mnie czekać pod szkołą. Gdy wyszłam już go nie było , próbowałam się do niego dodzwonić lecz on miał wyłączony telefon. Po 10 minutach zaczęłam się o niego martwić. Nerwowo zaczęłam go szukać.
- Hej Ally ! Co ty tak biegasz ? - wpadłam na Trish i Deza.
- O hej . Dobrze , że Was widzę . Austin , gdzieś zniknął. - oznajmiłam.
- Co ?! - krzyknęli równocześnie.
- To co pomożecie mi ? - na moich policzkach pojawiły się pierwsze łzy.
- Pewnie. Już nie płacz. - moi przyjaciele mnie przytulili.
Robiło się coraz później , a dziś mieliśmy oznajmić naszym rodzicom powiedzieć , że jesteśmy razem. Miał nawet przylecieć prawdziwy ojciec Austinka. Teraz to na pewno nie zdążymy na tą kolację. A może on po prostu wrócił do domu ? Postanowiłam zadzwonić do Charlie.
-Rozmowa telefoniczna z Charlie-
- Hej kochana. Gdzie jesteście ? Wszyscy już czekamy .
- Austin , gdzieś zniknął.
- Co ?! To straszne. Gdzie jesteś ? Zaraz przyjdziemy do Ciebie z Thomasem.
- W parku koło szkoły. To czekam.
- Zaraz będziemy .
Cały czas płakałam. Miałam dosyć wszystkiego , może po prostu los nie chce abym była z Austinem. Co ja gadam ?! Przecież ja go kocham. Nerwowo chodziłam w kółko , aż nagle dostrzegłam komórkę Austina. Szybko pokazałam go Trish , Dezowi , Charlie i Thomasowi. Mam nadzieję , że do jutra Austiś się znajdzie , w końcu jutro występ w kawiarnii.
* Oczami Austina *
Gdy czekałem na Ally , miałem wrażenie jakby ktoś mnie śledził. Po chwili ktoś zasłonił mi oczy , a potem poczułem pięści na mojej twarzy i reszcie ciała. Reszty już nie pamiętam , aktualnie jestem w jakiejś piwnicy. Mam nadzieję , że ktoś szybko mnie wyciągnie.
--------------------------------------------
Siemka ;3 ;))
Rozdział troszkę nudnawy , ale i tak mi się podoba. Więc tak komentujcie . Następny chyba jutro XD A teraz tradycyjnie piosenka :
~ Do następnego , Agata ♥
Cudowny rozdział! :D
OdpowiedzUsuńCo jest z Austnem?! Ja chcę wiedzieć i to zaraz, pisz szybciutko kolejny! <3
zajebisty pliss plissss daj dziś next
OdpowiedzUsuńHej .! ;)) dzięki , ale raczej dziś nie będzie nowego rozdziału ;3 ale jutro będzie na 100% XD
UsuńSuperowy czekam na next
OdpowiedzUsuń