Minęło już parę dni. Dziś rozwód moich rodziców i urodziny mojej Ally. Moja mama nadal jak głupia lata za tym Derekiem. Nic ją to ostatnio nie nauczyło. Charlie jest szczęśliwa z Thomasem za tydzień mają ślub , ja oczywiście idę tam z Ally. Dziś jest sobota , więc nie idę do szkoły. Muszę dziś iść do sądu będę też przesłuchiwany , a po rozprawie robię przyjęcie niespodziankę dla mojej dziewczyny. Dlatego wstałem , umyłem się i ubrałem. W sądzie byliśmy 8 minut wcześniej , na korytarzu ujrzałem mojego ojca. Siedział załamany na korytarzu , płakał. Bardzo mi go brakuje tego wsparcia. Podszedłem do niego.
- Hej tato. Wiem , że ci jest trudno , ale wszystko w końcu się ułoży. Mama może jednak nie wyjdzie za tego dupka. On ją ostatnio bił. - usiadłem na krześle koło niego.
- Że co ?! Nie pozwolę mu , ja nadal kocham twoją mamę. - położył rękę na moim ramieniu.
- To piękne co mówisz , musimy już wchodzić. - wstałem i udałem się na salę. Ja usiadłem z tyłu , nie chciałem być ani przeciwko mamie , ani tacie. Oboje ich kocham. Najpierw to on zostali przesłuchani , potem Derek a na końcu ja. Pytali mnie o to z kim chciałbym zostać , ja nie umiałem wybrać. Sąd nie dał im rozwodu. Może jest jeszcze jakaś szansa dla ich małżeństwa .
* Oczami Charlie *
Gdy mój tata , Austin i jego mama byli w sądzie ja z Thomasem przygotowywałam przyjęcie niespodziankę dla Ally , przy okazji mieliśmy trochę czasu dla siebie. Było wesoło i strasznie romantycznie. Oczywiście nie było się bez całusów i przytulasów. Ohh jak ja go kocham. Pewnie tak samo jak Austin kocha Ally. Po dwóch godzinach przyszli do nas Trish i Dez , którzy zabrali się za przygotowywanie potraw.
* Oczami Ally *
Dziś moje urodziny , a nikt mi nawet życzeń nie złożył. Było mi trochę z tego powodu przykro , ale miałam nadzieję że szykują dla mnie jakąś niespodziankę. Nagle do sklepu wbiegł Aust z czerwoną różą w ręku.
- Piękna róża dla pięknej dziewczyny. - wręczył mi kwiat i dał całusa w policzek.
- Dziękuję. Jesteś wspaniały. A nie zapomniałeś o czymś ? - przytuliłam go.
- Wszystkiego najlepszego kochanie . - zostawił namiętny pocałunek na moich ustach.
Mój chłopak zabrał mnie do swojego domu , po drodze był strasznie tajemniczy. Gdy już doszliśmy , otworzył drzwi a zza mebli wyskoczyli nasi przyjaciele. Byłam naprawdę szczęśliwa , wszyscy złożyli mi życzenia. Następnie tańczyliśmy z Austinem , wszyscy się świetnie bawili.
- Kochanie muszę ci coś powiedzieć ........ - powiedział Austin.
----------------------------------------
Hej .! Jest nowy rozdział. Jak zwykle ja uważam , że nudny XD A tak w ogóle to co tam u was ? Jak w szkole ? U mnie masakra :( Nie mam na nic czasu , nie wiem kiedy nowy rozdział .
~ Do następnego , Agata ♥