piątek, 6 września 2013

Rozdział 12 ♥

* Oczami Austina *
Minęło już parę dni. Dziś rozwód moich rodziców i urodziny mojej Ally. Moja mama nadal jak głupia lata za tym Derekiem. Nic ją to ostatnio nie nauczyło. Charlie jest szczęśliwa z Thomasem za tydzień mają ślub , ja oczywiście idę tam z Ally. Dziś jest sobota , więc nie idę do szkoły. Muszę dziś iść do sądu będę też przesłuchiwany , a po rozprawie robię przyjęcie niespodziankę dla mojej dziewczyny. Dlatego wstałem , umyłem się i ubrałem. W sądzie byliśmy 8 minut wcześniej , na korytarzu ujrzałem mojego ojca. Siedział załamany na korytarzu , płakał. Bardzo mi go brakuje tego wsparcia. Podszedłem do niego.
- Hej tato. Wiem , że ci jest trudno , ale wszystko w końcu się ułoży. Mama może jednak nie wyjdzie za tego dupka. On ją ostatnio bił. - usiadłem na krześle koło niego.
- Że co ?! Nie pozwolę mu , ja nadal kocham twoją mamę. - położył rękę na moim ramieniu.
- To piękne co mówisz , musimy już wchodzić. - wstałem i udałem się na salę. Ja usiadłem z tyłu , nie chciałem być ani przeciwko mamie , ani tacie. Oboje ich kocham. Najpierw to on zostali przesłuchani , potem Derek a na końcu ja. Pytali mnie o to z kim chciałbym zostać , ja nie umiałem wybrać. Sąd nie dał im rozwodu. Może jest jeszcze jakaś szansa dla ich małżeństwa .

*  Oczami Charlie *
Gdy mój tata , Austin i jego mama byli w sądzie ja z Thomasem przygotowywałam przyjęcie niespodziankę dla Ally , przy okazji mieliśmy trochę czasu dla siebie. Było wesoło i strasznie romantycznie. Oczywiście nie było się bez całusów i przytulasów. Ohh jak ja go kocham. Pewnie tak samo jak Austin kocha Ally. Po dwóch godzinach przyszli do nas Trish i Dez , którzy zabrali się za przygotowywanie potraw.

* Oczami Ally *
Dziś moje urodziny , a nikt mi nawet życzeń nie złożył. Było mi trochę z tego powodu przykro , ale miałam nadzieję że szykują dla mnie jakąś niespodziankę. Nagle do sklepu wbiegł Aust z czerwoną różą w ręku.
- Piękna róża dla pięknej dziewczyny. - wręczył mi kwiat i dał całusa w policzek.
- Dziękuję. Jesteś wspaniały. A nie zapomniałeś o czymś ? - przytuliłam go.
- Wszystkiego najlepszego kochanie . - zostawił namiętny pocałunek na moich ustach.

Mój chłopak zabrał mnie do swojego domu , po drodze był strasznie tajemniczy. Gdy już doszliśmy , otworzył drzwi a zza mebli wyskoczyli nasi przyjaciele. Byłam naprawdę szczęśliwa , wszyscy złożyli mi życzenia. Następnie tańczyliśmy z Austinem , wszyscy się świetnie bawili.


- Kochanie muszę ci coś powiedzieć ........ - powiedział Austin.


----------------------------------------

Hej .! Jest nowy rozdział. Jak zwykle ja uważam , że nudny XD A tak w ogóle to co tam u was ? Jak w szkole ? U mnie masakra :( Nie mam na nic czasu , nie wiem kiedy nowy rozdział .
 
~ Do następnego , Agata ♥

poniedziałek, 2 września 2013

Rozdział 11 ♥

* Oczami Austina *
Była godzina 9. Wstałem , umyłem się i ubrałem. Usiadłem jeszcze na łóżku , a po chwili ktoś zapukał do moich drzwi.
- Proszę. - powiedziałem . Myślałem , że to Ally jednak się tym razem myliłem.
- Mam dla pana dokumenty do podpisania. - za drzwi wyłonił się mężczyzna w białym fartuchu , był to oczywiście dr Smith .
Szybko podpisałem dokumenty i chwilę później do mojej sali weszła Ally.
- Hej kochanie , jak się czujesz ? - zapytała rozradowana.
- Hej. No mogło być lepiej. Jestem chory z tęsknoty za tobą. - oznajmiłem , po czym posadziłem Ally na moim kolanie.

- Awww to słodkie Austin. - wtuliła się we mnie. Rozmawialiśmy ze sobą jeszcze z 15 minut i wyszliśmy. Jedną rękę trzymałem rękę Ally , a w drugiej niosłem moje rzeczy.
Gdy tylko doszliśmy pod mój dom , ujrzałem przez okno jak ten drań Derek bije moją mamę. Jak on tak może ?! Tego już za wiele. Momentalnie wbiegłem i od razu go uderzyłem w głowę. Natomiast Ally zajęła się moją mamą. Po kilku uderzeniach Derek upadł na ziemię , niestety ja też nabawiłem się kilku siniaków. Szybko zadzwoniłem po karetkę , która z naszego domu zabrała go już po 10 minutach. Gdy zabrali Dereka postanowiłem pójść do góry zobaczyć jak się czuję mama. Otworzyłem drzwi  z jej sypialni i ujrzałem moją śpiącą mamę. Ally już tam nie było , więc pomyślałem że pewnie jest w moim pokoju. Tym razem się nie myliłem , siedziała pod ścianą i płakała.
- Ally co się stało ? - zmartwiony zapytałem.
- Czy ty mnie kochasz ? - spytała , szczerze zamurowało mnie to .
- Ally no pewnie , że tak.  - a na dowód tego zostawiłem na jej ustach długi i namiętny pocałunek.
- To powiedz mi to. - patrzyła mi głęboko w oczy.
- Kocham Cię , kocham Cię , kocham Cię ! - wykrzyczałem .
- Ja Ciebie też kocham. Zachowałeś się dziś tak męsko wobec swojej mamy. Jesteś fantastyczny. - odpowiedziała mi Ally.

Później , wybrałem się z Ally do wesołego miasteczka. Oboje  bawiliśmy się fantastycznie. Ale mi i tak najbardziej podobały się trampoliny.  Oczywiście dzisiejszy dzień nie mógł obyć się bez naszych ulubionych lodów czekoladowych. A raczej walki na nie. Wieczorem odprowadziłem Ally pod jej dom , pożegnałem ją czułym całusem i poszedłem do domu. W salonie jak zwykle siedziała Charlie z Thomasem. Pomogli mi oni zorganizować przyjęcie urodzinowe dla mojej księżniczki. Powiedziałem im też co zrobił ten Derek. Wieczorem wziąłem prysznic , usiadłem na łóżku i zastanawiałem się nad swoją przyszłością.

* Oczami Ally *
Dzisiejszy dzień był fantastyczny. Austin wyszedł dziś ze szpitala , pobił tego całego Dereka , powiedział mi ,, Kocham Cię '' a później zabrał na wspaniałą randkę w wesołym miasteczku. Ja czuję , że to chłopak mojego życia. Brakowało by mi go.

--------------------------------------------
Siemka XD Tak jak obiecałam jest nowy rozdział. Nwm czy ciekawy , mi się jakoś nie podoba no ale cóż. Następny rozdział najprawdopodobniej w piątek , ale nie obiecuję . A i jeszcze coś , mój blog ma już ponad 3000 wejść z czego strasznie się cieszę. Pamiętajcie , że jak będzie 10000 wejść to będzie mały konkursik.  Teraz tradycyjnie piosenka :


~ Do następnego , Agata ♥